Magda i Konrad
Sezon właśnie dobiegł końca. Dziękuję wszystkim moim parom, że mogłem towarzyszyć wam w tych pięknych chwilach. Niewątpliwie był to sezon pod znakiem rozwoju i nauki łapania najpiękniejszych emocji. Dziękuję wszystkim za wsparcie, miłe komentarze, za to że tworzycie moją grupę odbiorców.
Korzystając z chwili wolnego,( ciągle walczę ze swoją systematycznością we wrzucaniu postów) przedstawiam wam historię Magdy i Konrada.
Historia co prawda rozpoczęła się już dobrych parę lat temu, kiedy to pewnej zimy stworzyliśmy naszą pierwszą sesję. Kolejna była sesja narzeczeńska. Udaliśmy się na moje ulubione wrzosowisko, gdzie zawsze na zakończenie lata jest magiczny klimat.
Chciałbym jakoś ładnie przejść do kolejnego punktu tej historii,ale w pisaniu nie jestem jednak tak dobry. Dlatego kolejny rozdział rozpocznę tak...
Pierwszego dnia czerwca nadszedł ten wielki dzień. Dzień pełen wielkich emocji, wielkiego wzruszenia, a przede wszystkim wielkiego szczęścia...
Zapraszam do oglądania !
Komentarze
Prześlij komentarz